Obserwatorzy

wtorek, 12 stycznia 2010

8. candy

Zobaczcie jakie smakołyki można upolować 





Kolejne smakołyki
tym razem u  A...Nulka





7. grzechotniki

Bartoszek miał 1 miesiąc, kiedy pożyczyłam chustę, ot tak żeby zobaczyć jak się w niej nosi. 

To był strzał w dziesiątkę. 


Miłość od pierwszego zamotania


Koleżanka sprzedawała, więc szybciutko kupiłam. 
Długa, tkana, czerwoniutka, milutka, kochana...
długo bym tak mogła
zresztą zobaczcie sami


jak zwykle z szydełkiem, nawet na porodówce leżałam i dziergałam, zanim mały wyskoczył



Wózek? A co to takiego? :)) Stoi i kurz zbiera.
Chociaż musiałam ostatnio się z nim przeprosić. Coś mi wlazło i nie mogę szyją ruszać. A jak nie ruszę to nie zawiążę.

Muszę przyznać, że nie jeździ się źle, tylko opony mam jeszcze letnie :)) bo się ciągle ślizga na śniegu


Co by małemu nie było zimno to uszyłam dwie osłonki do chusty, a z resztek powstały grzechotniki czyli maskotki-grzechotki




Na razie są tylko dwie, ale takie szycie jest jak narkotyk i na pewno będzie ich więcej. Tylko kiedy? 

Mam inne zamówienia i nie mam na nie czasu. 



6. Konkurs w przedszkolu

Dawno mnie nie było, ale jakoś ostatnio mam mało czasu na siadanie do kompa.



W grudniu był konkurs w przedszkolu na kartkę, stroik i anioła, tzn. trzy kategorie. Nie byłabym sobą gdybym nie stworzyła w każdej kategorii. Patryś trochę pomagał. Konkurs był dla dzieci z rodzicami. Oto nasze wypociny :))


 


Patryk zdobył 1. miejsce w kategorii kartka i stroik. 

Cieszę się z tego, bo bardzo się napracował przy wykonaniu bombki. Potem jeszcze prawie tydzień trwało zanim wyschła.