Obserwatorzy

sobota, 30 kwietnia 2011

78. Wyróznienie i szydełkowa sukieneczka :))

Jakis czas temu otrzymałam wyróżnienie od PchlichPsotek. Jest mi bardzo miło, a to dlatego, ze jest to moje pierwsze wyróżnienie :)




Ciężko mi wybrać tylko 7 blogów, bo wszyscy tworzycie niesamowite dzieła :)

Wyróżnienie przekazuje dalej dla:
Hafciki Marty
Patchwork W Domu Nad Stawem
Lubię leniuchować

Decoupage i reszta bujania w chmurach
majowa2
...jeszcze więcej czeka gdzieś... 
cOto.patchwork 

i 7 słów o mnie:
po 1. uwielbiam wszelakie robótki ręczne
po 2. uwielbiam długo spać
po 3. lubie eksperymentować w kuchni
po 4. cierpię na przewlekły brak czasu. Apeluje o wydłużenie doby :)
po 5. jestem wieczną "słomianą wdową" i mi z tym źle. Potrzebuję kogoś mieć przy sobie
po 6.  mam wiele marzeń, które nigdy się nie spełnią
po 7.  jestem strasznie nieśmiała



Chodzę z moimi chłopcami do logopedy. Kiedy oni są w gabinetach ja ma chwilkę wytchnienia dla siebie, ale... na pewno w tym czasie nie próżnuję. Podczas takiego oczekiwania na chłopaków pod gabinetem powstała sukieneczka dla córeczki koleżanki. Chociaż nie mam córy, to cieżko mi było rozstać się z kiecką, bo jestem z niej ogromnie dumna :) 

I jak? Co o niej myślicie?


Sukieneczka w rozmiarze 68. 



Mam sporo zaległosci, zwłaszcza w czytaniu Waszych blogów, ale niestety, moj komputer bardzo szwankuje.  Tego krótkiego posta tworzyłam prawie 6 godz. W między czasie uruchamiałam komputer ponownie aż 4 razy. Mam nadzieję, ze maju dostane juz nowy sprzęt i wtedy bede mogła bywać cześciej. A jeśli mi się uda, to moze jeszcze dzisiaj ogłosze małe cieche candy dla odwiedzających

poniedziałek, 25 kwietnia 2011

77. Wymiankowo i świątecznie

W tym roku brałam udział w dwóch wymiankach wielkanocnych: na chustoforum i na Babskie hobby.  Długo myślałam co przygotować dla dziewczyn, a że nie chciałam wybierac które moję rękodzieło poleci do której z nich to przygotowałam dla nich (prawie) takie same wymianki czyli:
-kartka świąteczna
- karczoch
- patchworkowe podkładki pod kubki (pierwszy raz zrobiłam coś tą techniką)
- pachnącą swieczuszkę 
- kolczyki

mówię "prawię", bo różnią się drobnymi szczegółami 






Natomiast do mnie z chustoforum przyleciała taka oto niespodzianka :)




Byłam tak bardzo pochłonięta myśla, że po prawie dwóch miesiącach w domu zjawi się mąż, że zapomniałam się pochwalić pisankami  jakie zrobiłam. Oto one (pierwszy raz spróbowałam decu), tzn było ich kilka, ale rozdałam jako drobne upominki :)












Przed świętami znajoma poprosiła mnie o wydzierganie kilku drobiazgów na szydełku, które mogłaby podarować znajomym. Powstały takie małe koszyczki na jajeczka :)


















środa, 20 kwietnia 2011

76. Wygrane candy i Secret Pal

Jakis czas temu na blogu u Mata-li zapisałam się na candy i...udało się, wygrrałam :) tzn byłam jedną z trzech wygrywających. No i po jakimś czasie przyszła do mnie malutka koperta, a w niej...

pasek, regulator i zapiecie to torbki :)

teraz to juz na pewno bede musiała uszyc torebkę, tylko znajde troszke wolnego czasu :)


Zapisałam się też na Secret Pal. To będzie mój pierwszy raz w tego typu wymiance :)

wtorek, 12 kwietnia 2011

75. Recykling czyli opaska do włosów - tutorial

Jakiś czas temu pocięłam starą bluzkę z miękkiej rozciągliwej dzianiny. Już nie pamiętam do czego było mi to potrzebne. Na pewno kilka kawałeczków poszło na pelerynki do gormitów Patryka. Ostał się jedynie rękaw i z niego powstała opaska do włosów. A jak? Ano tak, bardzo szybko i prosto :)

1. Rękaw rozcięłam po szwie. 


2. Złożyłam prawie na pół zostawiając 2 cm zapasu i wycięłam prostokąt o wymiarach około 22cm x 46cm







3. Prostokąt złożyłam na pół wzdłuż dłuższego boku i sfastrygowałam go w tę i z powrotem



4. Nitki, które wystawały tylko z jednej strony pociągnęłam ściskając mocno materiał 


5. Pakiem, który odciełam na początku owinęłam miejsce zszycia boków

6. I tak powstała opaska.
 Proste, prwada :)


niedziela, 3 kwietnia 2011

74. syrop z cebuli, słodziutkie placuszki z jabłkami i kolejny raz w gazecie

Chłopaków moich dopadło jakies choróbsko. Strasznie mocno kaszlą, takim suchym męczącym kaszlem. Poza kaszlem nic im więcej nie dolega, ale przez to nie spałam poprzedniej nocy, no i tą też mam z głowy. 
Nalepsze sposoby leczenia to te babcine. Kupiłam dużo cebuli i zrobiłam im syropu. A jak go się robi?? Bardzo prosto. Potrzeba do tego:
  • słoik
  • cebula
  • cukier
Cebulę kroimy i układamy warstwę w słoiku. Zasypujemy niewielką ilością cukru i znowu warstwa cebuli. I tak wedle uznania. Ja zużyłam dwie średnie cebule na słoiczek po dżemie. 
Tak wyglądało to w momencie zrobienia






 A tak po 3 godzinach. Uzbierało sie pół słoiczka syropu





Oczywiście chłopaki nie mogli się doczekać kiedy dostaną miksturę, bo bardzo lubią ten syropek. Czasami do niego dodaje jeszcze czosnek, ale dzisiaj nie miałam.


 Na osłodę tego paskudnego dnia zrobiła słodki obiadek czyli placuszki z jabłkami lub inaczej jabłka w cieście. 
Przygotowuję się szybko, tylko trochę czasu potrzeba na samo usmażenie. 


Ja zawsze robię "na oko" czyli 

  • jajo, 
  • woda, 
  • szczypta soli, 
  • cukier waniliowy
  • mąka pszenna 
  • cynamon
Ze składników przygotować gęste ciasto, dodać do niego plastry jabłek i wymieszać.




Na rozgrzany olej nakładać placuszki i zarumienić z każdej strony

  Podawać wedle uznania. 
Moje wyglądały tak :))








Miesiąc temu zostałam zaproszona do Głosu Koszalińskiego na udzielenie wywiadu na temat chust i pieluszek. Dopiero się ukazał. Tak naprawdę, gdyby mnie sąsiadka nie zaczepiła i powiedziała, to bym nie wiedziała, że już napisali. 
To mała zapowiedz, a artykuł jest tutaj