Obserwatorzy

czwartek, 5 sierpnia 2010

56. spodenki...

Koleżanka poprosiła o pomoc. Chciała, żeby jakoś ozdobić jej krótkie spodenki. Poprosiłam tylko o cekiny w dowolnym kolorze i... wolną rękę.


Przyszycie zajęło mi jakąś godzinę, miałam małego pomocnika, który nagminnie zrywał mi nitki i zabierał świecidełka :)


Efekt końcowy bardzo się podoba na osiedlu, z czego jestem zadowolona
ale ze zdjęć juz mniej, kolory strasznie przekłamane :( 
cekiny były białe i różowe


z tyłu bardzo grzecznie

a z przodu jakiś pająk wyszedł z dziury :))

4 komentarze:

  1. I już spodenki maja charakter;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawe...
    mam podobne.
    bez ozdób.
    może należałoby to zmienić...?! hmmm

    OdpowiedzUsuń
  3. zainspirowana - do dzieła :))

    OdpowiedzUsuń
  4. I co ja mam zrobić? Chyba wczoraj już umieszczałam komentarz, ale jakoś go nie widzę.
    A pisałam o odwadze. Odważne z Was dziewczyny, jedna wyszyła pająka, a druga będzie z nim często przebywać. Fajny jest.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń