Koleżanka z chustoforum poprosiła mnie o zrobienie kapelusika dla jej córeczki. Na spotkanie chustowe przyniosła włóczkę: różową i brązową. Do mnie należało połączyć kolory i wydziergać. Oto efekt, kapelusik i śliczna właścicielka :D
Kapelusik bardzo się spodobał jej koleżance, więc będe dziergać jeszcze jeden :)
We wtorek zabrałam Patryka do pasmanterii coby wybrał sobie kolory włóczek na czapke. Wybrał przygaszony zielony i czerwień. Dzieciaki poszły spać, a ja zasiadłam oglądać film i... oto efekt nocnego kina :) (bo co innego mi pozostało w nocy do roboty skoro męża nie ma)
Widzę, że nikt nie ma ochoty na zabawę Podaj dalej, trudno...
Fajne czapuchy!!
OdpowiedzUsuńSzczególnie kapelusik zachwyca :) Szkoda, że moja Lena już z takich wyrosła...
Został Borys do ubierania w dzierganki, jak widać i dla chłopaków można wyczarować coś ciekawego.
Zabawę przegapiłam Oo
Idę obadać :)