Obserwatorzy

sobota, 14 maja 2011

80. ech...szkoda gadac...

Dziękuje za wszystkie kciukasy, bardzo się przydały. Patryk  w czasie badania leżał spokojnie i cichutko. Wczoraj przyszedł wynik i...doopa blada. Napisali, ze wszystko prawidłowe. Wizyte u neurologa mam dopiero  w lipcu, a do tego czasu nie wiem na czym stoję. Niby wszystko jest w porządku, ale nie jest. 


Z Bartolinim byłam u lekarza i dostałam skierowanie do poradni rehabilitacyjnej na nóżki. Pojechałam osobiście do szpitala go zarejestowac, bo dodzwonic się jest bardzo ciężko i... stał sie cud - na wizyte u specjalisty czekałam całe 1,5 godziny, a nie pół roku jak z Patrykiem. Zmieniły sie godziny przyjęć lekarki i sporej grupie rodziców to nie pasowało, wiec odwołali wizyty. 
W gabinecie pani doktor spojrzała na mnie jak na kosmitke po wywiadzie, bo to nie możliwe, żeby dziecko samo stanęło w wieku 6 miesięcy a chodziło samo w wieku 9 miesiecy i to bez żadnych wspomagaczy typu chodziki, bo jestem temu bardzo przeciwna. 
Wizyta zakonczyła się tym, że dostałam skierowanie na buciki ortopedyczne. Niesteyty koszt wykonania jest ich wysoki, wynosi około 600zł :(
W czasie Dni Koszalina będę miała stanowisko ze swoim rękodziełem. Mam nadzieję, ze uda mi sie troche sprzedać i uzbieram chociaż częśc potrzebnej kwoty. 

aha, komenatrze sa od jakies czasu moderowane przez ze mnie czyli będą publikowane z małym opóźnieniem. Niestety, ktoś Anionimowy bardzo mi źle życzy i obraża i do tego boi sie ujawnić. Łatwo jest kogoś obrzucac błotem trudniej sie ujawnić...

4 komentarze:

  1. masz pecha,że obaj Twoi synowie chorują. Czytałam,że jesteś słomianą wdową, więc wnioskuję,że mąż pracuje poza krajem. Nie będziesz więc mieć problemów z finansowaniem rehabilitacji synka. A to przecież jest najważniejsze:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Może poszukać fundacji,która pomaga zdobyć buty ortopedyczne. U naszego Franusia też szukali i nic nie znaleźli. A właściwie to znalezli, ale tylko na papierkach, bo nie przejawiał żadnych oznak chorób. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. trzymam kciuki za synka.
    Co do pani dr. to dziwna jakaś, moja Madzia miała 6 miesięcy jak raczkowała a pierwsze kroki na 5 dni przed 9 miesiącem. chłopcy moi też szybko zaczęłi chodzić.

    OdpowiedzUsuń
  4. Madzia sił życzę i wytrwałości, napisz gdzie dokładnie będą kiermasze?

    OdpowiedzUsuń